Jesteś w gronie osób planujących budowę domu w 2024 roku? Sprawdź, jakie trendy rządzą dziś budownictwem jednorodzinnym! Jeśli się budować, to właśnie tak!
Każdego roku buduje się w Polsce kilkadziesiąt tysięcy nowych domów jednorodzinnych. Każdy inwestor staje przed tymi samymi dylematami: jaką technologią budować, jaki metraż wybrać oraz na jaki styl się zdecydować. Podpowiadamy, na jakie trendy szczególnie warto zwrócić uwagę, budując dom w 2024 roku.
Proste bryły, minimalistyczny design
Wykusze, lukarny i wielospadowe dachy zdecydowanie odchodzą już do lamusa. Dziś na topie jest nowoczesny, oszczędny w formie design. Domy mają więc możliwie proste formy, często na planie prostokąta, w typie nowoczesnej stodoły.
Taka bryła to nie tylko modna minimalistyczna bryła. To także spora oszczędność materiałów, czasu pracy ekipy wykonawczej, a przede wszystkim późniejsze oszczędności na kosztach eksploatacji budynku.
Dom o prostej bryle i dwuspadowym dachu jest zwyczajnie tańszy w budowie i utrzymaniu. To szczególnie ważne zwłaszcza dziś, kiedy galopujące koszty zmuszają inwestorów do przemyślenia projektu domu, aby skrócić czas budowy i zmniejszyć przyszłe rachunki za ogrzewanie.
Małe domy parterowe, bez podpiwniczenia i masywnego stropu
Dokładnie z tego samego powodu z roku na rok domy budowane przez Polaków są coraz mniejsze. Dziś standardem stają się domy poniżej 100 mkw., kiedyś rzadko spotykane. Bardzo często inwestorzy decydują się też na domy poniżej 70 mkw. – ma to związek z zapowiadanymi programami państwowymi ułatwiającymi budowę takich domów oraz z dużymi kosztami materiałów i wykonania.
Za małym metrażem domu przemawia również spora zmiana społeczna. Kiedyś dom budowało się na całe życie, często dla więcej niż jednego pokolenia. Dziś dom wielopokoleniowy to rzadkość, a coraz częściej budujemy z myślą, że będziemy w nich mieszkać przez jakiś czas, a nie do późnej starości.
Podobna zmiana społeczna spotkała też popularne kiedyś piwnice. Nasi dziadkowie i rodzice nie wyobrażali sobie kiedyś domu bez solidnego podpiwniczenia oraz bez strychu. Dziś piwnice to rzadkość, a coraz częściej rezygnuje się również z dodatkowych kondygnacji, które podnoszą koszty budowy i utrzymania domu.
Technologie skracające czas budowy domu i zmniejszające koszty
Dom budowany metodą gospodarczą z użyciem tradycyjnych technologii nadal jest częstym wyborem. Wzorem krajów Europy, przede wszystkim skandynawskich, coraz częściej decydujemy się jednak na inne rozwiązania. Mają one skrócić czas budowy, zautomatyzować i uprościć niektóre prace budowlane oraz zmniejszyć koszty.
Do takich technologii należą chociażby zyskujące na popularności domy modułowe, budowane z wykorzystaniem prefabrykowanych elementów. Jednym z rozwiązań, które znacząco skraca czas budowy i ją upraszcza, są też proponowane przez nas szalunki tracone TKR.
Montaż szalunków traconych okazuje się o wiele prostszy niż szalowanie z wykorzystaniem desek lub płyt. Oszczędza to nie tylko czas, lecz także koszty. Szalunki tracone są również bardziej ekologiczną metodą szalowania. To produkty niepalne i pozbawione szkodliwych dla zdrowia substancji, takich jak azbest czy formaldehyd.
Duże przeszklenia i bliskość natury
Dążenie do kontaktu z przyrodą to zdecydowanie najmocniejszy trend w budownictwie jednorodzinnym. Nowoczesne domy w różny sposób otwierają się na naturę.
Zacznijmy od otoczenia domu – marzeniem wydaje się bliskość lasu, najlepiej ze starodrzewiem na działce. Takie działki są drogie i niezwykle poszukiwane.
Projekty domów powstają dziś tak, by dało się je wkomponować w krajobraz – często jest to jedno z głównych zadań, które otrzymują architekci. Widok na zieleń z domu, najlepiej z każdego pomieszczenia, to marzenie wielu z nas. Układ pomieszczeń dopasowuje się dziś właśnie do tego, co widać za oknem.
Nieprzerwany kontakt z przyrodą o każdej porze roku umożliwiają innowacje technologiczne. Należą do nich przede wszystkim wielkoformatowe przeszklenia. Drzwi tarasowe i okna sięgające od podłogi do sufitu to już nie przywilej inwestycji premium, a oczywistość domów standardowych. Coraz częściej widuje się też przeszklenia XXL na więcej niż jedną kondygnację. W nowoczesnych stodołach przeszklone bywają całe elewacje – zwykle te skierowane na ogród.
Przesuwne drzwi tarasowe i rozwiązania bezprogowe sprawiają, że granica między domem a ogrodem się zaciera. Latem dom dosłownie otwiera się na ogród i taras, który staje się drugim zielonym salonem.
To możliwe także dlatego, że producenci mebli ogrodowych i tarasowych prześcigają się w pomysłach, by ich produkty były jak najbardziej „salonowe”. I odwrotnie – wiele sof, foteli, stołów czy dywanów jest dziś przystosowanych do tego, by stały „na zewnątrz”. Umożliwiają to np. tkaniny typu outdoor.
Dom otwarty
Ostatni warty zauważenia trend w budowie domów w 2024 roku to moda na otwartą przestrzeń. Zamiast dzielić wnętrza domu na małe pomieszczenia, pozostawia się otwarty układ. To dziś standard w części dziennej, ogólnodostępnej, gdzie salon, kuchnia, czasem także strefy komunikacyjne, tworzą jedną przestrzeń.
Krok dalej idą projekty, w których łączy się strefy prywatne – najczęściej sypialnię i łazienkę. Wannę wolnostojącą przy łóżku widuje się w wielu nowoczesnych projektach domów.